NO GDZIE TA ZIMA
8 stycznia, 2012 Wpisane w RÓŻNISTEPodobno zapowiadają „jakieś” ochłodzenie. To Ja może gwoli uściślenia.
Przypominam, że jest 8 stycznia. Czyli środek zimy. Hu-hu-cha!
Idę sobie polem z psami. Jest mokro i ponuro.
Śnieżnobiałych widoków za cholerę. Tylko kamasze namakają.
Nagle jak nie gruchnie z góry! Jezusiczku… Łomajbosze!
Są znowu! I drą ryja radośnie…
Lecą już w drugą stronę, czyli do Nas.
Cztery wielkie ptasiory.
(Pocieszam się, że przeszpiegi…)
Kurwa, znów te żurawie. Od razu mi gorącej w brzuchu.