www.stefadurna.pl
www.stefadurna.pl header image 4

Archiwizowane listopad, 2015

W-Y-S-T-A-W-A

sobota, 28 listopada, 2015 Wpisane w POWAŻNE | Brak komentarzy »

sporo mnie to kosztuje bo trzeba było przejrzeć setki zdjęć tych na kompie jak i papierowych a nie było to łatwe bo zachowuję się jak dotychczas KLASYCZNIE tak jak mówią wszystkie poradniki od traum jak to NIE należy się zachowywać czyli chować głowy w piasek oszukiwać się, ...

Kocham, kocham, kocham

wtorek, 24 listopada, 2015 Wpisane w RÓŻNISTE | Brak komentarzy »

już minął roczek ale moje dziecie komputerowe mnie wyśmiało, że musi to tutaj poprawić znaczy układ kolażu niech spieprza bo mi się tam podoba :-) proste i nieskomplikowane niczym miłość do Dziamby

Zawodzi saksofon i mam doła

piątek, 20 listopada, 2015 Wpisane w POWAŻNE | Brak komentarzy »

Nie wiem o co chodzi i co się zmieniło… Pewnie coś we mnie. Bo przez moje otwarcie się na ludzi jest inaczej. Nigdy nie było mi tak łatwo nawiązać kontaktu z drugą osobą. I to takiego mocno osobistego. Mam przypadki, ...

LUDZIE TO MAJĄ PROBLEMY…

środa, 18 listopada, 2015 Wpisane w RÓŻNISTE | Brak komentarzy »

Odbieram dziecko spod szkoły. Jest późna noc bo i zajęcia pozalekcyjne. Brakuje parkingu z prawdziwego zdarzenia więc jest nerwowo i ciasno. Trzeba uważać aby nie przetrzeć komuś lakieru. Więc jestem skupiona i poirytowana. Gdy jakoś udaje mi się wylawirować moim "maleństwem" z hakiem, szczęśliwa ...

Fajna ta Warszawa, naprawdę

poniedziałek, 9 listopada, 2015 Wpisane w RÓŻNISTE | Brak komentarzy »

Poniższa historia obrazuje jakie mamy stereotypy w głowie. A przynajmniej Ja.   Wracam wczoraj z Warszawy ekspresem na Berlin. Poziom jest międzynarodowy, wszędzie czysto i nowocześnie. Tylko nadmienię dodatkowo, że mam problem w temacie drzwi. Bo okazuje się, że korzysta się z przycisków, a nie ...

Śmierć z błękitnej ampułki

niedziela, 1 listopada, 2015 Wpisane w POWAŻNE | Brak komentarzy »

Podczas wczorajszych Polaków rozmów nocnych usłyszałam życzliwe: - Wiesz widziałem wczoraj twoją Dziambę na cmentarzu. Jak ona fajna! Jadła sobie bułeczkę… - To mój miód na serce – zapewniam, kładąc dłoń na piersiach. Na to mój terapeuta refleksyjnie: - Zobacz, Bóg zabrał ci Coś ...