KONIEC ŚWIATA PROSZĘ PAŃSTWA
8 sierpnia, 2010 Wpisane w RÓŻNISTEz cyklu – chyba pęknie mi wątroba
Bo Ja to nie czytowuję pudelków, VIV czy innych celebryckich historyjek. Dopiero ktoś słownie musiał mnie oświecić… Bo Ja dopiero dzisiaj się dowiedziałam…
No słowem – zawał, mówię Wam.
A taki piękny, taki zdolny – taaakie CIACHO!!!
Te piwne oczy, ten biały uśmiech, ten żywioł tańca! Chyba nie ulega, że tysiąc procentowy facet. Pewnikiem 99,99 % kobiet rozdrapało by go żywcem do krwi ostatniej. Jego i swojej. (Ta resztka procent to ślepe i durne). Chyba nie ulega kwestii, że Ja to w czołówce tego peletonu zwolenniczek.
A tu ni z gruszki czy selera – tylko GEJ!!!
Co tu się kurwa dzieje na Tym świecie? Sodomnia i Gomornia do kupy?
Żeby nie było nawet teoretycznej szansy na bezludnej wyspie? Choćby w noc bezgwiezdną żeby nie uciekł?
Takie marnotrawstwo?!
Taki maczo! Teraz może maczuś jakiegoś pięknisia. I maczają sobie, tfu(!)…
Chyba zaczynam rozumieć Miśka w tych wrzaskach o zboczeńcach (te chore parówy powinni leczyć prądem).
I kurcze chyba tylko Tacy Nam kobitkom zostaną…
|
|
V
acha – i kurka nie podejrzewać, że ta fota pochodzi z domowego półobrotu…
Zdradzę Wam w sekrecie, że Misiek to ma zdecydowanie bardziej wyświechtane poślady.