KAWAŁ O BABACH
28 listopada, 2009 Wpisane w RÓŻNISTEOstatnio taki znany komik w żółtym sweterku był na wizytacji u Kuby Powiatowskiego. I opowiedział taki se kawał:
Przychodzi do lekarza pół baby. A lekarz mówi – O! Ba!
Krótko i z odpowiednią intonacją.
Co daje w następstwie przyczynek do dalszego monologu Stefy.
Przychodzi do lekarza pół baby. I baba rzecze – Mąż mnie przerżnął.
Krótko i kawał z brodą. Siwą. Znaczy się starą.
Ostatnio usłyszałam opowieść jak to pewna inna baba opowiadała ten kawał przy dzieciach.
W ostatnim momencie zreflektowała sie, że nie za bardzo tak o rżnięciu.
Wybrnęła koncertowo:
Mąż mnie… yyy… eee… przeciął scyzorykiem.
A nagminnie uważa się, że kobitki nie mają zmysłu technicznego…