www.stefadurna.pl
www.stefadurna.pl header image 2

LIST DO SYNA MARNOTRAWNEGO

20 listopada, 2009 Wpisane w POWAŻNE

z serii: historii rozdzierających serce…

Była sobie Matka. Zapracowana aż do odurnienia. Latała w te i nazad. I wszystko dla swych pociech. Serce na dłoni i portfel na oścież.  Drugiej takiej nie było w tej i pobliskiej galaktyce. Ona Im wszystko a dzieci nie za bardzo. Szczególnie Najstarszy. Taki sam rodem co Ci na dole…

5

A znał wyśmienicie matczyne dziwne zainteresowania i nic se z nich nie robił. Nic a nic!

Matka błagała, dzwoniła, łkała w rękaw. Znieczulica! Zgroza! Wprost serce z betonu!

plisss

Synu! Jak długo mam jeszcze czekać?

Wpisz komentarz