JESIENNIE
30 października, 2009 Wpisane w FOTO-KOMIKSYcoraz chłodniej – już ostatnie dni złota i wściekłego pomarańczu
i choć rozum mówi – zgnilizna
i rozpad
oraz koniec DOBREGO
to człowiek łapie jak ten głupek ostatnie fajne momenty… ech! (zawodząc i wyjąc)
i skoro w tym roku nie nachodziłam się grzybowo
to można choć liści do koszyka
lub wygłodniałymi oczyma po horyzoncie
Uch, Och, Ach!!!!!… Ech! (jeszcze raz) ………..
post służy ala-poetyckiemu bełkotowi Stefy-Poetki
a prawda jest okrutna
huj strzelił słoneczniki
już po…
—————————————————–
ps. brzydkich słów nauczył mnie Misiek (między prawdą a Bogiem to nie tylko słów)
– taki to h*jowy nauczyciel
(i potem dziw skąd tyle dzieci)