O PORTALACH NA POWAŻNIE
7 stycznia, 2023 Wpisane w POWAŻNECzyli historia z życia wzięta,
o randkowaniu z uczciwym nad wyraz Majkiem, co to niby honest men 🙂
No na pewno 😉
———————————————————————————————-
Muszę wspomnieć również na poważnie, o bezpieczeństwie randkowym, bo wiadomo, że na portalach się dzieje. Wiadomo.
I choć większość dziwią historie wyłudzeń na kobietach (np. na amerykańskiego generała, potrzebującego kasę na operację Matki) to uważam, że powinno to być przebadane naukowo. Bo zwalanie winy na ofiarę, nie jest w porządku. Chodzi o określenie psychologicznych mechanizmów tak dużego zauroczenia, że przestają kobietom palić się czerwone lampki w głowie. Niestety.
* * * * *
Powyżej Przystojniak, który i mnie zauroczył. I nie zaprzeczę, że miałby w realu duże szanse. No tak, podkreślam – w realu. A co w eterze? Ano konwersacja przebiegała wzorowo, jarałam się jak nastolatka i wszystko mi pasiło do momentu gdy Duńczyk wypalił, że jest doktorem i praktykuje w Polsce. Możecie sobie mnie wyobrazić jak szybko zeszło mi powietrze. Bo co, do k*wy nędzy, porabiałby duński lekarz od 10 lat w Polsce? Zbierał na waciki? I do tego samotny? Taki przystojniak? Przecież już sto razy rozdrapałyby go polskie pielęgniarki (eh, te wspólne wieczory na dyżurach), cha, cha…
No więc wiadomo – sromotne kity…
Ten opieprz na koniec to pewnie wkurw nawalającego z drugiej strony w klawiaturę. Bo mu „zmarnowałam czas” 🙂 I to pewnie było jedyne prawdziwe zdanie w tym randkowaniu.
No więc trzeba było się pożegnać.
W moim przypadku – GRZECZNIE, bom i grzeczna Dziewczynka 😉
Dlatego UWAŻAJCIE DZIEWCZYNY!
A taki był piękny, amerykański, eh…
* * * * *
PS. Plusem tej całej historii jest nauka od mojego obytego w internety Dziecia, która to stwierdziła – Mama, to fejkowe foto. Może i nawet faceta, który nie ma pojęcia, że występuje na portalach randkowych.
I buch mi pokazała jak wyszukuje się grafikę w Google za pomocą sztucznej inteligencji (rewelacja). I co przerażające, to okazuje się, że Mike Duńczyk ma założone również fałszywe konto na wydawałoby się profesjonalnym, zawodowym Linkedin. Można się domyślać, że ma to posłużyć dalszej weryfikacji tożsamości „Pana Doktora”.
Gdy w grę wchodzą pieniądze, pomysłowość oszustów nie zna granic.
W tym wypadku polsko-duńskich 😉