Październik
1 października, 2022 Wpisane w RÓŻNISTEPogoda dopisuje.
Kocham rzeki bo dobrze mi się kojarzą.
Ta poniżej przepływa niedaleko mojego trójmiejskiego lokum.
Jest wyjątkowo czysta. Latem widziałam nawet ryby.
Pełno tu kaczek czy innych szpaków.
Gorzej było z czystością nadrzeczną.
Więc trochę posprzątałam śmieci bo aż kindżał w majtach się otwiera na prostactwo co niektórych. Było głównie szkło piwne i papierzyska jedzeniowe.
I jeszcze żeby nie było śmietników na każdym kroku, eh….
A Ja to głównie poszłam na pokrzywy.
Niby już nie czas bo mają nasiona ale zbierane w tym miejscu i tak mają magiczną moc.
Bo pijam z uporem maniaka. Pomoże czy nie, ale poszwendać się można.
Szczególnie w tak pięknych okolicznościach przyrody.
