SEN
20 października, 2021 Wpisane w POWAŻNEPoranek w sypialni. Opowiada, przejęty Kotek.
– Wiesz, ale miałem okropny sen. Byliśmy całą rodziną (synowie i była żona) w lesie kamperem. Musiałem gdzieś pójść i jak wracałem to zaczął płonąć las. Z powodu ognia i dymu nie mogłem ich odnaleźć. Straszny ten sen…
– Hmm… Moim zdaniem symbolika snu idzie w kierunku syndromu opuszczonego gniazda. Widzisz, na dniach wyprowadził Ci się ostatni syn, a żony już dawno nie masz.
– ???
– Nawet facetom jest potrzebny inny człowiek. Z kimś trzeba iść przez te życie…