Mikoszewo – no cóż, więcej ptactwa niż złota Bałtyku
14 października, 2021 Wpisane w RÓŻNISTEPodobno miało być tam sporo bursztynu. Przynajmniej tak zapewniają ludzie na fejsie. Ale rzeczywistość jest dużo skromniejsza. Na brzegu widać sporo zbieraczy z profesjonalnym sprzętem (patrz poniżej) ale była również dziewczyna z metalowym kuchennym durszlakiem 🙂
Na plażę, prądy morskie (najlepiej podczas sztormów) wyrzucają śmieci składające się z drewna, roślinności czy muszli. Lub ewentualnie ludzie sami wybierają tę papkę z toni. Nie wygląda to za pięknie ale fakt, że do takiej właśnie masy potrafi przyczepić się lekki bursztyn.
Czyli teoretycznie powinno być tego trochę ale niestety…
Bo poniżej to moje zbiory 🙂 Mikroskopijne okruszki.
Nie wiem do czego by to wykorzystać bo nawet w nalewce strach, że człowiek połknie przez pomyłkę.
Oprócz czystej satysfakcji (hura! byłam zbierać bursztyn) to te całe „zbiory” jak i wyprawa po jantar były kompletnie bez sensu. Ale byłam, skosztowałam atrakcji i… nikt mnie już tutaj nie zobaczy.
No chyba żeby poobserwować tutejsze ptaki, to tak!
Bo tych, na szczęście nie brakuje w ptasim rezerwacie.
