www.stefadurna.pl
www.stefadurna.pl header image 2

Być na Helu na grzybach

30 sierpnia, 2021 Wpisane w RÓŻNISTE

Tak się składa, że półwysep Hel jest w mocnej części zadrzewiony. Stojąc camperem w środku lasów trudno nie było skorzystać z grzybobrania.

Mocno pada i stosunkowo jeszcze ciepło więc zawsze była nadzieja…

Złotaki, Amerykańce lub inaczej prawdziwek amerykański

Tak się złożyło, że po lasach latałam sama. A niestety, zmysł mej orientacji jest gorzej niż znikomy. Ojciec grzybiarz zawsze posiłkował się kompasem a Ja nie mam nawet włączonego GPS-a. No sierota, słowem.

I koniec końców się zgubiłam. Umordowana piaskiem i pagórkowatym terenem zobaczyłam w końcu jakiś facetów.

– Panowie, tak się zakręciłam, że gdzie tu morze?

Chłopaków strasznie to rozbawiło bo za pobliską wydmą szczęściem była już plaża. Opowiadam to Kotkowi, który zamiast pójść ze mną do lasu jako przewodnik… chrapał sobie jakby nic w wozie.

No jak mogłam się zgubić? – sama nie mogłam się nadziwić – To był moment. Zakręciłam się trzy razy na takiej górce i już nie wiedziałam w którą stronę morze.

Na to Kot, nie bez złośliwości starego wyjadacza:

Ej, Dziewczyno, przypominam, że to Hel! Czy byś poszła w jedną stronę czy drugą, to masz morze 🙂

No niby tak…

A jak przy moim talencie poszłabym wzdłuż? I tak wyszła we Władku?

Wpisz komentarz