Niemieńsko 2021
15 lipca, 2021 Wpisane w RÓŻNISTETak się złożyło, że zaraz po ostatnim dzwonku szkolnym, klucze od Pałacu zostały przekazane nam Harcerzom. Zresztą nie po raz pierwszy. Stąd zaufanie i wszystkie pootwierane zakamarki – poczynając od kuchni, kończąc na wieży widokowej z panoramą na okoliczne lasy. Ja odwiedziłam te miejsce po raz pierwszy bo jakoś nie było okazji i czasu. A miejsce przeurocze i z klimatem… Do tego czyste jezioro Dominikowo oraz rzeka Korytnica.
Był jak zawsze spływ, ogniska do białego rana oraz kąpiele jeziorne.
Słowem Boskość w czystej postaci! 🙂 W to mi graj.
A głównie to nie mogliśmy się sobą nacieszyć. To pierwsze spotkanie pocovidowe więc nawet nie szło śpiewanie przy ogniu. Bo każdy z każdym chciał chociaż zamienić parę słów. Już w piątek było nas około czterdziestki.
Faktycznie to zaczynają przeważać rozmowy o zdrowiu i kto miał już jaki zabieg a kto go oczekuje 😉 Plus porady co dobre na skrzypiące kolana i jak załatwić sanatorium 🙂
No młodsi już nie będziemy, na pewno.
Na szczęście, z Naszego grona nikogo poważnie nie poturbowało covidowo.
Wrócę jeszcze do samego Pałacu, zresztą podobno letniej rezydencji Goeringa. Śmieliśmy się, że na pewno na tym to właśnie parapecie siedział i jeszcze pozostał odcisk.
Spory zresztą, jak wiadomo 🙂
Tak potrzebne było Nam wszystkim te spotkanie. Mi jakby odjęło z 10 lat.
Następny wspólny zlot to wrzesień i spływ Drawą.
Oczywiście, jeżeli pozwolą na to okoliczności.
Bo Ja juz nie chcę zamknięcia w chacie. Tak mi szkoda czasu.
Mam poczucie uciekającego czasu, który trudno nadrobić…