Samemu
27 grudnia, 2020 Wpisane w POWAŻNEMam w te święta dużo przemyśleń odnośnie samotności.
Psiapsióła ma przedłużoną kwarantannę ze względu na powikłania covidowe. Jest sama, zamknięta z kotem. Co prawda gadamy telefonicznie czy przesyłamy fotki ku pokrzepieniu serc ale przerażają mnie takie zdjęcia.
To nic fajnego bać się o własne zdrowie czy być sfrustrowanym.
Czy też nie być pewnym swej finansowej i osobistej przyszłości.
Nie tylko dzięki covidowi ale ze względu na splot takich a nie innych okoliczności
(nie zawsze zależnych od nas).
I nie pociesza mnie tutaj własna komfortowa sytuacja.
Gdyby ode mnie to zależało, to chciałabym aby każdy miał się do kogo przytulić (partnera, dziecka, sąsiada, przyjaciela). Żeby wszystkim było dobrze…