IKEA jako świat alternatywny
15 grudnia, 2020 Wpisane w RÓŻNISTENie jestem zwolennikiem sklepów wielkoformatowych. To po pierwsze.
Czemuż? Bo nie sposób tego przejść i po godzinie wyraźnie mam dość. Pięty bolą od dreptania. Po drugie preferuje obecnie wyraźnie w kierunku „mniej”. Moja świadomość zbacza jednak ekologicznie.
I dobrze – bo po co zaśmiecać Naszą planetę?
Jesteśmy na miejscu, poszukując brakujących konkretów.
Aczkolwiek dużo tu fajnych innych rozwiązań.
Mojej Gwieździe podoba się wszystko.
– No to jak już się będziesz urządzać to wiesz gdzie kupować…
– Ja?? – prycha niedowierzająco.
– No weźmiesz kredyt i można będzie szaleć.
Naprawdę zazdroszczę młodym. Że wszystko przed Nimi.
Ta siła budowania tego co nowe i ciekawe.
Życie na obrotach i chęć czerpania wszystkiego dużą chochlą.
Co prawda pamiętam jaka to przyjemność. Jeszcze…