Malborski jarmark
26 lipca, 2020 Wpisane w RÓŻNISTENie byłam z 10 lat w Malborku.
Do odwiedzin zmobilizował Nas głównie jarmark rzemiosł.
Uwielbiam wyroby naturalne, z ręczną robotą.
Pooglądałam piękną ceramikę i drewno, świeczki, mydło.
Poznaliśmy Pana rogodzieja, fachowca od rogów (naczynia, instrumenty).
Nawet zatrąbił na jednym (im bardziej zakręcony tym lepszy dźwięk).
Mnóstwo ludzi, dzieci i wszyscy bez maseczek.
O Covidzie zapomnij…