Kraków służbowo
8 maja, 2020 Wpisane w RÓŻNISTEBardzo ciekawe doświadczenie z racji zarazy.
Na fotkach widać Kraków w sezonie. Bez turystów, autochtonów czy innych spacerowiczów.
Pustki totalne, wszystko pozamykane.
Ciąg dalszy nienormalności to spanie w hotelu otwartym tylko dla Nas.
Cztery piętra hotelowe puste.
Cena w samym centrum – połowa tego co normalnie.
Naprawdę dziwnie…
Nie powiem wyjazd był ciężki z racji ponad 1.200 przejechanych kilometrów.
Plus nerwy czy uda się załadować zakupiony sprzęt, czy dojedzie cały.
Ja uczestniczyłam tylko towarzysko ale lubię takie akcje.
Poszło wszystko OK. Jest dobrze.