Mikołajki 2019
8 grudnia, 2019 Wpisane w RÓŻNISTEPo raz pierwszy w takiej a nie innej formie.
Latając niczym wariaci po sopockiej plaży, tak jak bozia stworzyła.
(Wieczorowa porą było widać tylko białe tyłki).
Chłopaki nie chcieli włazić za głęboko w morze bo a nuż ryby biorą na rosówki 🙂
Był nawet termometr. Temperatura powietrza +3 stopnie.
Woda nieznacznie cieplejsza… ale tylko trochę.
Co ciekawe na piasku stoją dwie sauny z widokiem na morze.
Mieliśmy przyjemność korzystać z zabiegów z Saun-Mistrzem.
Była sesja mandarynkowo-limonkowa (orzeźwiająca)
a piwna (e, po co ma się marnować, proponuję wypić resztę).
Stąd gorzka flaszka zgodnie krążyła od ust do ust.
No naprawdę ciekawe takie zestawienie.
Prawie sto stopni w saunie (nawet się pociłam) a potem taki rześki Bałtyk.
I tak parę razy. Jeszcze nacierając się peelingiem solnym z jakimś zielskiem.
To były super emocje, adrenalina i endorfiny szczęścia.
I wszystko na trzeźwo i darmo (promocja + zaproszenie).
Taak… Takie Mikołajki to proszę częściej…