No cóż…
2 kwietnia, 2019 Wpisane w RÓŻNISTENo ale i były rzeczy które mi podpasowały w tych Włochach…
Takie np. widoki, słońce i możliwość poopalania, fajne towarzystwo no i jedzonko.
Pizza rewelacyjna!
Z trunków to aperol (składnikiem jest szampan więc Ja nieszczególnie)
oraz rozgrzewające, słodkie bombardinio (to już szybciej).
No ale Kotek znalazł coś lepszego bo 80% rum. I to dopiero był strzał w dziesiatkę.
A nie, przepraszam… nie w dziesiątkę tylko prosto w żyłę 🙂