no wiecie co
21 marca, 2019 Wpisane w RÓŻNISTEIdę ulicą za nieciekawym typkiem. Nie dość, że pijany to brudny niemożebnie.
No ale i tacy chadzają po świecie.
Jego spodnie zaczynają niebezpiecznie ciągnąć się w kroku
i ewidentnie w końcu spadają z czterech liter. Moim oczom ukazuje się bielizna rzeczonego.
I tutaj szok totalny bo na pasku gatek… Pierre Cardin.
Nie, nie żeby coś innego. Tylko Cardin.
Hm. Albo te PKB poszybowało w kosmos albo lumpeksy ratują naród…