A Pani to morsuje? No, nie… tak to już nie zwariowałam…
12 lutego, 2019 Wpisane w RÓŻNISTEMielno 08-10.02.2019 czyli weekendowy reset wśród morsów i morświnek.
Fotek wyjątkowo dużo bo wszystko było fajne.
Taki przykładowo bal Morsów z kabaretem Hrabi czy parada przed niedzielną kąpielą.
Do wody weszło 5 tysięcy ludzi (nie dziwota, że zawrzało i pojawiły się fale znikąd).
W roku poprzednim było 3 tysiące ludzi i jak tak dalej pójdzie to strach się bać 🙂
* * *
Bo sama kąpiel to powiedziałabym, że najsłabszy element tego karnawału 😉
Nawet nie dało się pościemniać i wleźć przykładowo jak w roku poprzednim do pasa,
tylko przyszły fale i pokrzyżowały szyki.
Ochlapało do cycków. No więc mam zaliczony ten Bałtyk zimą, eh.
Ale jak w tytule – Ja szaleję tylko raz w roku. Jak na razie…
Piękne te Mielno. Czuję się wyskakana, naśmiana i wytańczona.
Z ciekawostek które mnie zadziwiły to… zaliczony prysznic caribbean storm.
No takiego cuda to jeszcze nie zaznałam żeby po bokach wrzątkiem a na łeb lodowatość.
Każdy uczestnik takiej burzy najpierw wrzeszczał a potem się śmiał.
No, co też w tych hotelach nie wymyślą.