DZIADEK MIĘKNIE JAK WOSK
20 grudnia, 2014 Wpisane w RÓŻNISTEMisiek nie za bardzo umie się odnaleźć z TAK małym dzieckiem.
On wolałby większe, bo na razie to on nie wie co ma robić…
Jesteśmy w Biedronce i kupujemy komody.
Wiem, że to obciach ale Nam wyjątkowo przypadły do gustu.
Mistrz tacha kartony do samochodu. Na koniec jeszcze malutką paczkę.
– A to co kupiłeś?
– A taki stolik… – (w porywach będzie z 40 cm wysokości) – Tylko 3 dychy.
– A po co?
– A dla takiej Mistrzyni kredek…
– Hhm… tej co to niedawno widzieliśmy jak śpi na łapce?
Oczywiste.
I oczywiście pierwsza uśmiechnęła się do Dziadka.
I już szał ogólny bo stwierdzono, że je za sześciu i pojawił się pierwszy podbródek.
Wypisz wymaluj Dziadek.