www.stefadurna.pl
www.stefadurna.pl header image 2

Historia taka se

4 września, 2014 Wpisane w RÓŻNISTE

z wieczorka przy zamykaniu kurnika zaniepokoiła mnie jedna sztuka

– oho, jak nie chce siedzieć na grzędzie to nieciekawie

bo kury tak mają, że dla bezpieczeństwa moszczą się jak najwyżej

taki praktyczny myk dla potrzeb przeżycia

rano już było tylko gorzej – leżała na boku i bezradnie przebierała jedną z kończyn

– no szkoda – stwierdziłam

po południu nie było złudzeń – sztywno leżała wyciągnięta na słomie

zero reakcji

– no to już po biedaczce

i tutaj do historii wkracza mój Stefek znany jako człowiek od czarnej roboty i zadań trudnych

– weź ją wynieś (do lasu konkretnie) bo Ja nie mogę – proszę

znaczy się odgrywam leliję co się brzydzi…

– Mama ale ona jeszcze żyje, tak jeszcze nogą się odpycha.

To co, do lasu?

– no nie (ma się tę litość)… niech w spokoju zdechnie…

Misiek oczywista nie zostawia suchej nitki.

– Wszystko przez Ciebie! Karmisz jakimś gównem (ostatnio czarny bez)

to i w końcu któraś zachorowała. A może jakaś zaraza i wszystkie padną?

– słowem wróżbita Maciej, kurwa się znalazł

rano zaglądam do kurnika by spełnić smutny obowiązek samej

a tu mojej kury brak, ni śladu

– co za licho?

koniec końców przypomniałam sobie, że przecież wywaliłam owoce z wina

i trafiła się jaka smakoszka

Wpisz komentarz