Cudna
13 października, 2017 Wpisane w RÓŻNISTEDziamba ma już prawie 3 latka. Zdrowo rośnie i edukuje się przedszkolnie.
Dość słabo jeszcze mówi. Tak z pewną dozą nieśmiałości i cichości.
Jako dziecko pogodne już rozdaje całusy i daje się dotykać.
Nie omieszkałam to wykorzystać przy sposobności.
Z typowym zachwytem babcinym, rozpływam się w skowronkach:
– Ale jesteś mięciutka – całując po pulchnych rączynach – Jak pączuszek…
I tutaj spotyka mnie zdecydowana riposta:
– Nie… takie twalde – szczypie się znacząco – Tu sią kości!
No tak. Mądruś po Babci. Należało się tego spodziewać, eh 😀